Prezes KIR – upadek drobiarstwa to klęska dla polskiego rolnictwa
Dzięki systematycznej pracy naszych organizacji, do świadomości Polaków dociera fakt, że branża drobiarska jest ściśle powiązana z rolnictwem. Potwierdza to wywiad Wiktora Szmulewicza, prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych z agencją Newseria Biznes.
Szmulewicz pytany o ocenę niekontrolowanego importu żywności z Ukrainy zauważa, że problem jest bardzo rozległy i nie dotyczy tylko zboża.
” Dziś największy kryzys poza rynkiem zbożowym, wywołany przez zwolnienie z ceł i wolny rynek produktów i przetworów z Ukrainy do UE, dotyczy właśnie drobiu. Jako jeden z największych graczy w produkcji drobiu stanęliśmy przed wyzwaniem polegającym na tym, że Ukraińcy sprzedają swój drób o 20–25 proc. taniej na rynki europejskie, które do tej pory były „nasze”. Nasze produkty są droższe, ponieważ my mamy inne warunki produkcji, wyższy dobrostan zwierząt, zachowane bezpieczeństwo paszy, zastosowane odpowiednie środki, zakaz antybiotyków etc. Tymczasem na teren Unii wjeżdżają niekontrolowane produkty drobiarskie, produkowane w warunkach zagęszczenia, gdzie u nas w Europie nie można tego robić już od wielu lat” – czytamy.
W artykule przytacza się ostatnie stanowisko organizacji drobiarskich, gdzie wprost nasi przedstawiciele wyrazili przekonanie o konieczności przywrócenia ceł i kontyngentów na ukraińskie, a właściwie to wyprodukowane na Ukrainie, mięso drobiowe i jaja.
Zdaniem Szmulewicza, jeżeli dojdzie do upadku drobiarzy, to producenci zboża nie będą mieli komu go sprzedać, a jak przypomina, obecnie z 30 mln ton zboża wyprodukowanego w Polsce 2/3 idzie na produkcję pasz.
źródło: https://kontrrewolucja.net/gip/poglebia-sie-kryzys-ciezka-sytuacja-polskich-rolnikow-i-hodowcow