Poseł na Sejm Zbigniew Ziejewski podczas obrad komisji alarmował:
„Jeżeli polski rząd nie przyblokuje granicy w imporcie ukraińskiego mięsa drobiowego, to zakłady, które ubijają tygodniowo 170 -200 tys., będą padać co tydzień. Co rząd widzi w tym temacie, żeby polskie, rodzinne zakłady, które ubijają do 200 tys. sztuk drobiu tygodniowo przeżyły na rynku, bo na dzisiaj rentowność tych zakładów jest poniżej zera”
Podczas obrad, których zapis jest dostępny w Internecie parlamentarzysta wyliczał:
„ Potężne zakłady drobiarskie, prywatne, nasze, polskie sprowadzają ten drób sprowadzają to mięso w takich ilościach… To mięso nie ma certyfikatu i jest mieszane z naszym mięsem i wysyłane na Zachód po obniżonych cenach. Dla rolników dzisiaj spadek cen mięsa jest bardzo radykalny, bo tydzień do tygodnia notuje się redukcję o 30-40 groszy za kilogram. Jeżeli patrzymy na producentów zbóż, kukurydzy i rzepaku, to dziś kolejną grupą są producenci mięsa, którzy stoją przed dylematem, że nie podołają problemom jakie sprowadza wolny handel z Ukrainą. Jeżeli przyjęliśmy potężną empatię do rządu z Ukrainy i chcemy Ukrainie pomóc, to niech tą solidarnością wykaże się 27 krajów unijnych. (…)Zakłady drobiowe tego nie wytrzymają i w najbliższym czasie będziemy obserwować upadek zakładów drobiowych – powiedział poseł Ziejewski.
GIPHY App Key not set. Please check settings