Jaka będzie przyszłość kurczaka?
Na to pytanie stara się odpowiedzieć Jan Henriksen, dyrektor generalny Aviagen, który miał swoje wystąpienie podczas duńskiej Nordic Poultry Conference na początku listopada 2022 roku.
W ocenie Henriksena w ciągu ostatnich 60 lat świat jest świadkiem ekspansji mięsa kurzego w skali całego globu. Nawet kraje z tradycyjną hodowlą mięsa wołowego Ameryki Południowej zmieniały strukturę produkcji i konsumpcji mięsa, w której wołowinę coraz częściej zastępował kurczak.
Co więcej, mięso kurczaka jest szczególnie doceniane w krajach rozwijających się, a te w przeciwieństwie do „starej Europy”, nie mają problemów z kurczącym się społeczeństwem. Wprost przeciwnie, rosnąca populacja wymaga dostarczenia w szybkim czasie dużych i stosunkowo tanich źródeł białka. A takim właśnie źródłem jest kura. Nic więc dziwnego, że według szacunków ekspertów, do 2030 roku kurczak będzie stanowił ponad 40 procent całego spożywanego przez ludzkość mięsa.
„W 1960 roku całkowite spożycie kurczaka wynosiło mniej niż 10 milionów ton, a do 2021 roku wzrosło do ponad 120 milionów ton. Przewiduje się, że do 2050 roku osiągnie 180 milionów ton. To będzie wzrost o 1200 procent od 1960 do 2050 roku! To ponad 3 razy więcej niż tempo wzrostu wieprzowiny i 10 razy więcej niż wołowiny” – czytamy w artykule.
Henriksen przypomina, że w 2057 roku populacja ludzkości na całym świecie może osiągnąć 10 miliardów i bez odpowiedniego źródła białka, trudno będzie znaleźć sposób na wyżywienie dla tak wielkiej grupy osób. Dyrektor Aviagenu nie ma przy tym żadnych wątpliwości, jak można zapewnić odpowiednią ilość dobrej, zdrowej i taniej żywności – przez produkcję odpowiednich ras kurczaków.
„Kurczak jest zdrowy dla ludzi. Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z globalną pandemią zdrowotną, czy innymi czynnikami stresogennymi, ważne jest, aby nasz układ odpornościowy był silny. Wysoka zawartość białka i kluczowych składników odżywczych w kurczaku jest niezbędna do budowy mocnych kości i tkanek, szczególnie u małych dzieci. W jednej 300-gramowej porcji kurczak spełnia zalecane dzienne spożycie wszystkich niezbędnych aminokwasów w granicach 300 kalorii i jest bogaty w niacynę, witaminę B6, selen i inne składniki odżywcze. Z 3,57 grama na 100 gramów, ma również najniższą zawartość tłuszczu ze wszystkich mięs pochodzenia lądowego (a także niższą niż soja). Kurczak jest zrównoważony. Kurczak ma również najmniejszy ślad węglowy ze wszystkich lądowych białek zwierzęcych, emitując jedną czwartą szkodliwych gazów” – czytamy w artykule.
Co ciekawe, w przeciwieństwie do naszych rodzimych „ekologów” ten specjalista nie ma wątpliwości na temat dobrostanu zwierząt ani negatywnego wpływu hodowli na naszą planetę. Wprost przeciwnie, jak wskazuje, do jego firmy zgłaszają się odbiorcy, którzy kupując kurczaka chcąc zmniejszyć ślad węglowy swojej działalności.
oprac. Red.