Gęsina wróci do łask polskich klientów?
Polska gęś jest znana i ceniona głównie wśród kupujących w Niemczech. Czy jest szansa na odzyskanie jej dawnej pozycji także w polskiej kuchni?
Jak przekonuje „Gazeta Wrocławska”, warto przypomnieć kilka informacji na temat mięsa gęsiego i korzyści płynących z jego konsumpcji. Do głównych zalet gęsiny zalicza się m.in. stosunkowo wysoką zawartość kwasów omega-3 i omega-4 oraz witaminy B3, selenu, cynku i potasu.
Niestety, mięso z gęsi jest dość tłuste, a porcja 100 gram może zawierać od 175 do 33 kcal., w zależności od wybranego kawałka, a więc więcej od takiego samego kawałka mięsa z indyka czy kury. Na dodatek sto gram gęsiny zawiera około jednej trzeciej dziennej dawki cholesterolu, więc choroby cierpiące na jego nadmiar powinny się mieć na baczności. Z drugiej strony gęsinę nasi przodkowie uważali za mięso bardzo zdrowe i wskazane szczególnie dla osób chorujących na różnego rodzaju infekcje, na da dodatek zawiera sporo witaminy B3, odpowiedzialnej za prawidłową pracę układu nerwowego. Mięso gęsi jest także zalecane osobom cierpiącym na niedobór żelaza we krwi, a gęsi smalec od wielu lat znajduje zastosowanie w produkcji naturalnych kosmetyków.
„Gazeta Wrocławska” podaje nawet przepis na wykorzystanie smalcu z gęsi.
„W dawnej medycynie ludowej smalec gęsi stosowano w przypadku przeziębienia i grypy. Zalecano pić pół łyżeczki smalcu, wymieszanego z łyżeczką miodu i połową szklanki ciepłego mleka. Taka mikstura miała przyspieszyć proces zdrowienia i zmniejszyć uciążliwy kaszel.
Fitoterapeuci sugerują również, że smalec gęsi stanowi idealną bazę pod naturalne maści ziołowe. Dodatek oleju rycynowego nada maści charakter rozgrzewający, z kolei lawendowego uspokajający i odprężający, a goździkowego lub cynamonowego lekko przeciwbólowy.
Już nasze babcie używały smalcu gęsiego jako naturalnego środka na odmrożenia skóry. Wystarczyło natrzeć zmarznięte miejsca, aby złagodzić pieczenie i zmniejszyć widoczność pęcherzy”
Ze swej strony redakcja portalu z życzliwością wita każdą inicjatywę, której celem jest wsparcie dla branży hodowców drobiu. Pozdrawiamy więc ciepło miłośników gęsiego puchu, a zwolennikom gęsiny życzymy smacznego.
oprac. red.