Ardanowski ostrzega przed Mercosurem

Były minister rolnictwa i poseł Wolnych Republikanów Jan Krzysztof Ardanowski ostrzega przed skutkami podpisania umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a krajami Mercosur. W rozmowie na antenie Radia Wnet podkreślił, że konsekwencje tej decyzji mogą być dramatyczne zarówno dla polskich rolników, jak i dla bezpieczeństwa żywnościowego całej Europy.

Polska sama nie zablokuje Mercosur

Ardanowski wyraził przekonanie, że mimo zapowiedzi premiera Donalda Tuska, iż Polska nie zgodzi się na podpisanie umowy, sprzeciw jednego kraju nie wystarczy. – „Chodzi o to, by Polska wykonała wielką, aktywną pracę na rzecz przekonania innych państw do stworzenia mniejszości blokującej, a nie tylko liczyła, że sprawę załatwią inni” – zaznaczył polityk.

Zagrożona produkcja drobiu i bydła

Według byłego ministra rolnictwa, szczególnie mocno skutki umowy Mercosur odczują producenci drobiu. Początkowo import mięsa z Ameryki Południowej będzie ograniczony, ale w dłuższej perspektywie limity znikną, co doprowadzi do zalania rynku europejskiego brazylijskim drobiem. – „Polska hodowla drobiu, z której jesteśmy dumni, może stać się historią” – ostrzegł Ardanowski.

Nie lepiej przedstawiają się perspektywy dla hodowców bydła. Argentyna jest jednym z największych producentów wołowiny na świecie, a konkurencja z tak tanim mięsem, zdaniem Ardanowskiego, zniszczy opłacalność polskich gospodarstw.

Cukier i zboże także pod presją

Ardanowski wskazał również, że import z Mercosur oraz z Ukrainy uderzy nie tylko w rynek mięsa, ale i w inne sektory rolnictwa. – „Brazylia jest potentatem w produkcji cukru, a Ukraina dostarczy taniego zboża i rzepaku. W tej sytuacji polscy rolnicy nie będą mieli możliwości sprzedaży po cenach, które zapewniają opłacalność” – podkreślił.

Ryzyko utraty bezpieczeństwa żywnościowego

Były minister ostrzegł także przed zbyt dużym uzależnieniem Europy od importu. Jak przypomniał, pandemia pokazała, jak łatwo przerwać globalne łańcuchy dostaw. – „Będziemy mieli karty bankowe, ale statki nie popłyną, samoloty nie polecą i samochody nie pojadą. Co wtedy będziemy jeść – karty bankowe?” – pytał retorycznie Ardanowski.

Decyzja z konsekwencjami na lata

Zdaniem posła Wolnych Republikanów podpisanie umowy Mercosur będzie nie tylko ciosem dla rolnictwa, ale i strategicznym błędem całej Unii Europejskiej. – „Tylko własne rolnictwo może zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe. Niszczenie go jest działaniem skrajnie nieodpowiedzialnym” – podsumował.

Dyskusja wokół Mercosur pokazuje, że stawką są nie tylko interesy ekonomiczne, lecz także przyszłość polskiego rolnictwa i samowystarczalność żywnościowa kraju

I.Sz.

Czy podobał Ci się nasz artykuł? Jeśli tak, zachęcamy do zapisania się do naszego newslettera.

Jeżeli masz jakieś pytania, to zachęcamy do kontaktu z nami poprzez formularz kontaktowy

Więcej o nas dowiesz się tutaj Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj

Zdjęcia i ilustracje na licencji Freepik oraz źródeł autora artykułu.