MAKROEKONOMIA

Wojna na Ukrainie zdegradowała tamtejszą produkcję jaj.

Jak informują polskie media, które powołują się na Krajową Izbę Producentów Drobiu i Pasz, wojna na Ukrainie wywołała prawdziwe spustoszenia w tamtejszej produkcji jaj. Jednym z jego objawów jest brak podaży, a tym samym wzrost cen o 50 procent.  Według największej ukraińskiej firmy produkującej jaja – Avangardco, około 60 procent jej możliwości produkcyjnych zostało wyłączone z powodu trwającej wojny, co oznacza że firma na rynek dostarcza około 100 milionów jaj mniej.

Ze względu na wielorakie problemy, Avangardco nie był w stanie odmłodzić stad, co zapewne w przyszłości zaowocuje dalszym ograniczeniem produkcji i wzrostem cen za produkt końcowy.

Także największy producent jaj na Ukrainie redukuje liczebność stad. Według ostatnich danych, zmniejszył on około jedną piątą liczbę kur, a liczbę stad o nieco ponad 7 procent. Na koniec czerwca 2022 roku pogłowie kur szacowano na 6,26 mln sztuk, z czego 6,18 miliona to kury nioski.

O niepokojącej sytuacji na światowym rynku jaj informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, która wskazuje na problemy związane zarówno z wojną na Ukrainie, jak i grypą ptaków, która dziesiątkuje stada w USA i krajach Europy zachodniej. Ze względu na niepewną sytuację energetyczną oraz prawną związaną chociażby z niepewnym statusem moratorium na zakaz stosowania paszy z zawartością GMO, także polscy hodowcy ograniczają wsady niosek do kurników.

W takiej sytuacji nie jest wykluczone, że problemy z dostępem do jaj, jakich doświadczają już klienci w Wielkiej Brytanii czy Niemczech, skąd napływają informacje o reglamentacji jaj w marketach, w przyszłości dotkną także polski rynek. Nawet jeżeli problemów z dostępem do jaj nie będzie, to z powodu malejącej produkcji, mogą one być droższe niż obecnie.

Oprac. Red.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może to Cię zainteresuje?
Close
Back to top button