
Od czerwca nowe zasady współpracy UE z Ukrainą
Nowe zasady handlu UE z Ukrainą od czerwca 2025 r.: napięcie między liberalizacją a ochroną rynku
Od czerwca 2025 roku zmienią się warunki handlu Unii Europejskiej z Ukrainą – wygasają bowiem tzw. autonomiczne środki handlowe (ATM), które od czerwca 2022 r. umożliwiały bezcłowy import wielu towarów rolnych z Ukrainy. Zmiany te, jak wskazuje Rzeczpospolita, będą miały poważne konsekwencje gospodarcze i polityczne, zwłaszcza dla krajów sąsiadujących z Ukrainą, w tym Polski, które od początku wojny krytykowały niekontrolowany napływ ukraińskich towarów rolnych.
ATM zawiesiły kontyngenty taryfowe oraz system cen wejścia, otwierając unijny rynek dla ukraińskich produktów. W 2024 r. wprowadzono wprawdzie mechanizm ochronny dla siedmiu grup towarów, ale jak pokazują dane, import niektórych z nich znacznie przekroczył wyznaczone limity – np. cukru sprowadzono 331 tys. ton wobec limitu 262 tys. ton (dla porównania, kontyngent sprzed 2022 r. wynosił zaledwie 20 tys. ton).
Bruksela obecnie finalizuje nowy system handlu z Ukrainą. Rzecznik Komisji Europejskiej ds. handlu, Olof Gill, zapewnił w rozmowie z Rzeczpospolitą, że KE jest świadoma obaw rolników i państw członkowskich i zamierza je uwzględnić w nowym systemie. Jednocześnie Ukraina – jako kraj nienależący do UE – ma obecnie niemal nieograniczony dostęp do rynku unijnego, bez konieczności spełniania norm, które obowiązują producentów unijnych, w tym polskich.
Ekspert z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, dr Łukasz Ambroziak, wskazuje trzy możliwe scenariusze: utrzymanie obecnych zasad, powrót do przedwojennych kontyngentów (uznawanych za dziś nieadekwatne), albo dalsze pogłębienie liberalizacji. Ten ostatni scenariusz wpisywałby się w logikę negocjacji akcesyjnych Ukrainy, choć – jak zaznacza Ambroziak – są one silnie nacechowane nie tylko ekonomicznie, ale i politycznie.
Dodatkowo na niekorzyść Ukrainy działa fakt niewycofania przez nią skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO) przeciwko Polsce, Słowacji i Węgrom za embargo na ukraińskie zboże. Prof. Konrad Raczkowski z UKSW ocenia, że skarga ta, nadal aktualna w maju 2025 r., powinna być uznana za element wojny handlowej. Wskazuje również na korupcyjne praktyki ukraińskich eksporterów – m.in. handel przez fikcyjne firmy i nieprawidłowości celne – które rzutują na ocenę realnej konkurencji z Ukrainy. Jak zauważa, znaczna część ukraińskiego sektora rolnego znajduje się pod kontrolą zagranicznego kapitału i dużych holdingów.
Z kolei ekonomista Pekao, Grzegorz Rykaczewski, podkreśla, że postrzeganie skutków importu zależy w dużej mierze od bieżącej sytuacji cenowej – to właśnie spadek cen zbóż w 2023 roku był impulsem do rolniczych protestów, nie sam napływ towarów. Import produktów takich jak mięso drobiowe (wzrost o 130 proc. względem 2021 r.), jaj (14-krotny wzrost), czy cukru (33-krotny) pokazuje jednak skalę wyzwania, z jakim mierzą się europejscy producenci.
Nowe zasady handlu będą więc testem nie tylko dla relacji UE–Ukraina, ale także dla zdolności Unii do ochrony swoich producentów, przy jednoczesnym wsparciu kraju będącego w stanie wojny. Jak podkreśla Rzeczpospolita, ostateczny kształt regulacji może zdecydować nie tylko o sytuacji rynkowej, ale i politycznej w Europie Środkowo-Wschodniej.
Źródło: Aleksandra Ptak-Iglewska, „Od czerwca nowe warunki handlu UE z Ukrainą. Jak się zmienią?”, Rzeczpospolita, 5.05.2025, www.rp.pl.
Czy podobał Ci się nasz artykuł? Jeśli tak, zachęcamy do zapisania się do naszego newslettera.
Jeżeli masz jakieś pytania, to zachęcamy do kontaktu z nami poprzez formularz kontaktowy
Więcej o nas dowiesz się tutaj Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj
Zdjęcia i ilustracje na licencji Freepik oraz źródeł autora artykułu.