Nagonka na polskie mięso w Wielkiej Brytanii
Jak już informowaliśmy na łamach naszego portalu, władze Wielkiej Brytanii nie wykluczają ograniczenia importu mięsa drobiowego z naszego kraju. Pretekstem mają być ponadnormatywne zakażenia salmonellą mięsa drobiowego sprowadzanego z Polski do Wielkiej Brytanii.
Co więcej, Biur Dziennikarstwa Śledczego w Londynie twierdzi, że w mięsie z jednej z polskich firm znaleziono salmonellę wyjątkowo odporną na antybiotyki. Niestety, także część polskiej prasy bezkrytycznie powtarza te twierdzenia wraz z tezą o rzekomej wyjątkowo wysokiej ilości antybiotyków, jaką polscy hodowcy mają raczyć swoje kurczaki.
Brytyjscy dziennikarze dotarli do korespondencji i dokumentacji, którą Brytyjczycy przekazali Komisji Europejskiej i polskiemu Głównemu Inspektoratowi Weterynarii. „Ze względu na znaczące zagrożenie dla zdrowia publicznego, rozważamy dostępne opcje ochrony brytyjskich konsumentów” – pisze szef rządowej Agencji Standardów Żywności (FSA) i Główny Weterynarz Wielkiej Brytanii.
Z dokumentów wynika, że Brytyjczycy są zaniepokojeni nieudanymi próbami pozbycia się salmonelli ze skażonego mięsa i jaj importowanych z Polski. Co istotne, Główny Inspektorat Weterynarii stwierdził, że nie ma jednoznacznych dowodów wskazujących, że produkty pochodzące z Polski były źródłem ognisk salmonelli. Jego polskich urzędów, mięso z naszego kraju było tylko jednym z wielu składników, które weszły w ostateczny skład produktów i nie można mieć pewności, skąd pochodziło zakażenie. EFSA przyznała mu rację. Polskie organizacje branżowe wydały oświadczenie, zgodnie z którym polscy hodowcy w należyty sposób dbają o jakość produkowanego na terenie naszego kraju mięsa drobiowego i jaj. Jednocześnie podkreślają, że w Polsce przestrzegane są wszystkie standardy jakości przewidziane polskim i unijnym prawem.
Wielka Brytania nie wyklucza ograniczeń w imporcie polskiego mięsa drobiowego – https://next.gazeta.pl/next/7,172392,30817724,fala-salmonelli-wielka-brytania-rozwaza-wprowadzenie-zakazu.html
Czy podobał Ci się nasz artykuł? Jeśli tak, zachęcamy do zapisania się do naszego newslettera.
Jeżeli masz jakieś pytania, to zachęcamy do kontaktu z nami poprzez formularz kontaktowy
Więcej o nas dowiesz się tutaj Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj
Zdjęcia i ilustracje na licencji Freepik oraz źródeł autora artykułu.