IPC: Apolityczność to nie obojętność
IPC: Apolityczność to nie obojętność
W obliczu coraz bardziej nieprzewidywalnej sytuacji politycznej na świecie, organizacje branżowe muszą nauczyć się funkcjonować tak, jak osoba, która wpadła do lodowatej wody – nie panikować, unosić się na powierzchni, zachować drożność dróg oddechowych i spokój, aż odzyska się kontrolę nad oddechem. Dopiero wtedy można zacząć szukać wyjścia lub pomocy. Taką analogię przywołuje Międzynarodowa Rada Drobiarska (IPC), przypominając, że kluczowe jest zachowanie spokoju, otwartość komunikacyjna, trafna ocena sytuacji i racjonalne gospodarowanie zasobami.
W obecnym środowisku ryzykiem dla organizacji jest nie tylko upolitycznienie, ale też stawanie się narzędziem w grze politycznej. IPC jako organizacja apolityczna nie opowiada się po żadnej stronie politycznego sporu – działa w oparciu o jasne cele, niezależnie od zmieniającej się politycznej sceny. Problem w tym, że owa scena coraz mniej przypomina przejrzystą mapę, a coraz bardziej niebezpieczne bagno, w którym łatwo się pogrążyć.
Zawirowania polityczne to dziś problem o skali globalnej. Choć uwaga skupia się obecnie na kilku krajach, zmienność dotyka niemal wszystkich. Dla IPC i całego sektora drobiarskiego kluczowe pozostaje jednak to, co najważniejsze: bezpieczeństwo żywności, nieprzerwany obrót towarem oraz jego dostępność dla konsumentów. Największym zagrożeniem dla tych celów pozostaje grypa ptaków (AI), która obciąża łańcuch dostaw i podważa zaufanie rynku.
W odpowiedzi IPC pracuje nad wdrożeniem planu zarządzania kryzysowego związanego z AI. Jak podkreślono, w obecnych realiach konieczna jest spokojna i regularna komunikacja – nie tylko jako dowód aktywności sektora i jego znaczenia dla bezpieczeństwa żywnościowego, ale też jako przeciwwaga dla hałasu i chaosu informacyjnego generowanego przez media i sieci społecznościowe.
„Nie bój się własnego przekazu” – to hasło, które zdaniem IPC nabiera dziś szczególnej mocy. Organizacja zachęca do stawiania na pozytywny przekaz i eksponowania ludzi, którzy potrafią skutecznie komunikować. W branży drobiarskiej nie brakuje takich osób, warto więc powierzyć im rolę ambasadorów sektora.
W obliczu rosnących kosztów i ograniczonych zasobów niezbędne jest również budowanie sojuszy z organizacjami o podobnych wartościach. Choć priorytety mogą się różnić, wspólne działania – oparte na wzajemnym zrozumieniu i realnym wsparciu – mogą przynieść korzyści wszystkim zaangażowanym. Kluczowe jest, by pytać innych, jak można pomóc w realizacji ich celów – często właśnie wtedy pojawia się szansa na uzyskanie wsparcia dla własnych działań.
Bycie apolitycznym nie oznacza bierności wobec rzeczywistości. To raczej postawa aktywna, oparta na zaufaniu do własnych ludzi i ich kompetencji, poszukiwaniu partnerstw i inwestowaniu w relacje. To także gotowość do działania pomimo niesprzyjających warunków. Tylko w ten sposób, jak podkreśla IPC, można ostatecznie „wydostać się z wody”.
Źródło: International Poultry Council (IPC)
Czy podobał Ci się nasz artykuł? Jeśli tak, zachęcamy do zapisania się do naszego newslettera.
Jeżeli masz jakieś pytania, to zachęcamy do kontaktu z nami poprzez formularz kontaktowy
Więcej o nas dowiesz się tutaj Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj
Zdjęcia i ilustracje na licencji Freepik oraz źródeł autora artykułu.
