Postulaty francuskich drobiarzy
Francuski Anvol ogłosił listę swoich oczekiwań wobec władz krajowych i UE, związanych z niekontrolowanym importem mięsa drobiowego z Ukrainy i Mercosuru. Z najnowszych danych statystycznych Służby Rolnej Agreste wynika, że w 2023 roku Francja sprowadziła drób i produkty drobiowe z całego świata o wartości 1,814 mln euro – to o ponad 4 proc. więcej niż w 2022 roku. Eksport tych samych produktów wyniósł 769 euro mln, czyli mniej więcej tyle samo, co w roku poprzednim. Doprowadziło to do ujemnego salda handlowego mięsa i produktów drobiowych w wysokości nieco ponad 1 miliarda euro, czyli o około 70 milionów euro więcej niż w roku poprzednim. Tylko w listopadzie 2023 roku do Francji zaimportowano 74 300 ton mięsa i przetworów drobiowych, przy eksporcie na poziomie 40 100 ton, co dało saldo ujemne w wysokości 34 200 ton. Chociaż francuskie supermarkety sprzedają głównie kurczaki, indyki i kaczki od francuskich producentów, przetwórcy mięsa, a także sektor hotelarsko-gastronomiczny nadal korzystają z wielu produktów pochodzących z zagranicy. Według niektórych źródeł, co drugi kurczak konsumowany we Francji pochodzi już z importu.
Z danych statystycznych wynika, że we Francji w ostatnim miesiącu 2023 r. dokonano uboju około 53,1 mln kurczaków, czyli o 4,4% mniej niż rok wcześniej. Ubój indyków spadł o 2,1% i wyniósł 3,4 mln sztuk. Anvol żąda, aby wszystkie produkty z zagranicy były przynajmniej produkowane zgodnie z tymi samymi standardami i przepisami, co we Francji, szczególnie w zakresie antybiotyków. Organizacja wskazuje tu szczególnie na Brazylię i inne kraje Ameryki Południowej, tzw. blok Mercosur, który negocjuje umowę handlową z UE, która pozwoliłaby na zdecydowane zwiększenie importu mięsa z tych krajów na rynek europejski.
„Pół miliona ton brazylijskiego mięsa z kurczaka, które co roku trafia na rynek UE, już wystarczy. Jedyną opcją dla nas jest natychmiastowe przerwanie wszelkich negocjacji z Mercosurem” – podkreśla francuska organizacja. „Chociaż UE zakazuje importu soi z obszarów wylesianych, jednocześnie otwiera swoje granice dla brazylijskich kurczaków karmionych soją z tych samych obszarów” – zauważa Anvol. Francuska organizacja drobiarska kwestionuje także wprowadzone ostatnio przez UE ustępstwa w sprawie importu z Ukrainy tanich produktów rolnych, w tym drobiu.
„Cieszymy się, że rząd wysłuchał naszych problemów związanych z przybyciem do Francji ogromnych ilości ukraińskiego kurczaka. Jednakże próg limitu przywozu tych produktów jest zdecydowanie za wysoki. Odniesienie opiera się na latach 2022 i 2023, czyli wolumenie 200 tysięcy ton. Aby uchronić rynek UE przed tym napływem tanich produktów, próg powinien opierać się na poziomie sprzed wojny, czyli 90 tys. ton.”
Czy podobał Ci się nasz artykuł? Jeśli tak, zachęcamy do zapisania się do naszego newslettera.
Jeżeli masz jakieś pytania, to zachęcamy do kontaktu z nami poprzez formularz kontaktowy
Więcej o nas dowiesz się tutaj Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj
Zdjęcia i ilustracje na licencji https://www.freepik.com/ oraz źródeł autora artykułu.