Brytyjski sektor produkcji drobiu prosi o „uczciwe ceny”, aby przetrwać w scenariuszu inflacji, która wpływa na jego dochody.
Problemy z opłacalnością produkcji drobiu i rażącej dysproporcji cen skupu do osiąganych przez przetwórstwo i handel zysków nie jest jedynie problemem Polaków. Podobne wnioski wyciągają drobiarze z Wysp Brytyjskich. Gazeta The Grocer przytacza rozmową z jednym z dyrektorów zarządzających fermy kurzej, który wyjaśnia, że wielu hodowców nie uzupełnia stad w obliczu rosnących kosztów produkcji i niskich cen skupu. Nawet dla niego, produkującego około sześć milionów ptaków rocznie, obecna sytuacja oznacza konieczność dokładania do produkcji zwłaszcza po tym, gdy rząd nie uwzględnił sektora drobiowego w programie ochrony energochłonnych sektorów przemysłu i handlu. Według gazety, hodowcy drobiu osiąga zysk w wysokości zaledwie 21 pensów za kilogram, co pokazuje, że marża jest „niewielka lub zerowa” dla przeciętnego producenta. Hodowcy wzywają do uwzględnienia większego zysku dla nich, ponieważ może okazać się, że za pewien czas markety będą miały problem z pozyskaniem mięsa drobiowego.
oprac na podstawie: https://www.foodretail.es/especiales/sector-primario/industria-pollo-reino-unido-costes-crisis_0_1736826314.html