
Hiszpański sektor drobiarski wobec nowych wyzwań
Kataloński sektor drobiarski, będący jednym z najważniejszych w Hiszpanii, stoi dziś w obliczu istotnych wyzwań związanych z polityką handlową Unii Europejskiej, niestabilnością na światowych rynkach oraz nadchodzącymi zmianami legislacyjnymi. Choć 2024 rok przyniósł poprawę rentowności i względną stabilność sanitarną, rok 2025 stawia przed producentami drobiu i jaj nowe, poważne przeszkody, które mogą wpłynąć na dalszy rozwój branży. Tematem tym zajęto się podczas niedawnego Zgromadzenia Generalnego Federacji Avícola Catalana (FAC), które odbyło się w minionym tygodniu w Katalonii.
Dobry moment dla sektora, ale z nutą ostrożności
W trakcie zgromadzenia jednogłośnie wybrano na kolejną kadencję Joana Antona Rafecasa, który od lat kieruje organizacją. W swoim wystąpieniu Rafecas podkreślił dobrą kondycję sektora drobiarskiego w Katalonii, wskazując m.in. na wzrost popytu, opanowanie zagrożeń zdrowotnych oraz stabilizację kosztów produkcji.
– „Encaro este nuevo mandato con la confianza que me da ver la buena salud del modelo productivo avícola catalán” – zaznaczył Rafecas.
Nie zabrakło jednak ostrzeżeń. Zdaniem Rafecasa, mimo obecnych dobrych wyników finansowych, przyszłość branży zależy od szeregu czynników zewnętrznych, w tym decyzji podejmowanych na szczeblu unijnym.
– „Mamy przed sobą przyszłość pełną niepewności z powodu niestabilności w handlu międzynarodowym oraz zmian legislacyjnych i porozumień handlowych negocjowanych w Brukseli. Jako sektor musimy wzmocnić nasz głos w procesach decyzyjnych, które mogą zaważyć na przetrwaniu naszego modelu produkcji” – dodał.
Globalne napięcia wpływają na ceny pasz
Jednym z kluczowych tematów poruszonych podczas zgromadzenia była kwestia kosztów surowców paszowych, które mają bezpośredni wpływ na koszty produkcji drobiu. Joan Ramon Albareda, prezes ASFAC (Stowarzyszenia Producentów Pasz w Katalonii), przypomniał, że Hiszpania – a zwłaszcza Katalonia – pozostaje silnie uzależniona od importu soi i kukurydzy, głównie z USA, Brazylii i Ukrainy.
– „Chociaż udało się nieco ograniczyć zależność od importu, nadal jesteśmy w dużym stopniu zależni od surowców z zagranicy. Nowa polityka handlowa administracji amerykańskiej i potencjalne zmiany taryfowe w UE mogą podnieść koszt produkcji pasz nawet o 10–12%, co odbije się na całym łańcuchu produkcyjnym” – ostrzegał Albareda.
Szczególne obawy wzbudza możliwe przywrócenie ceł na import zbóż z krajów trzecich, o którym mówi się coraz głośniej w Brukseli. Jeśli do tego dojdzie, ceny pasz mogą gwałtownie wzrosnąć, co zmniejszy konkurencyjność europejskich – w tym hiszpańskich – producentów drobiu.
Nowe regulacje środowiskowe i ich konsekwencje
Dodatkową niepewność generuje planowane wprowadzenie unijnego rozporządzenia EUDR (o produktach wolnych od wylesiania). Przepisy, które miały wejść w życie w 2025 roku, zostały co prawda przesunięte na koniec roku, jednak ich wdrożenie pozostaje poważnym wyzwaniem dla branży.
Rozporządzenie to zobowiąże przedsiębiorstwa do szczegółowego dokumentowania pochodzenia surowców, takich jak soja, pod kątem wpływu na wylesianie. Choć cel przepisów jest zgodny z unijną polityką klimatyczną, dla producentów oznacza to dodatkowe koszty, obowiązki administracyjne oraz ryzyko ograniczenia dostępności surowców.
Równocześnie sektor drobiarski musi przygotować się na zmiany legislacyjne dotyczące hodowli i transportu zwierząt. Nowe normy, także inicjowane przez Komisję Europejską, mają na celu podniesienie standardów dobrostanu zwierząt, ale – według producentów – mogą one istotnie zwiększyć koszty działalności.
Apel o równe zasady i dialog z Brukselą
Zarówno Rafecas, jak i Albareda apelują o zapewnienie równych zasad konkurencji dla wszystkich uczestników rynku. Hiszpańscy producenci podkreślają, że są gotowi dostosować się do nowych wymogów, ale tylko pod warunkiem, że ich przestrzeganie będzie obowiązywać także importerów z krajów trzecich.
– „Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której europejscy producenci są obciążani kosztami nowych regulacji, podczas gdy konkurencja spoza UE nie musi spełniać tych samych standardów. Potrzebujemy spójnej i sprawiedliwej polityki rolnej” – podkreślał Rafecas.
Przyszłość sektora: modernizacja i wzmocnienie pozycji
Mimo licznych zagrożeń, kataloński sektor drobiarski wciąż postrzegany jest jako nowoczesny i dobrze zorganizowany. Organizacje branżowe, takie jak FAC i ASFAC, zapowiadają dalsze działania na rzecz unowocześniania produkcji, poprawy efektywności i wzmocnienia swojej pozycji w dialogu z władzami regionalnymi, krajowymi i unijnymi.
Branża liczy na to, że dzięki konsekwentnym inwestycjom i aktywnej obecności w debacie publicznej, uda się zminimalizować ryzyka związane z geopolityką i legislacją. Kluczowe będzie jednak wsparcie polityczne i uznanie roli sektora drobiarskiego jako istotnego filaru bezpieczeństwa żywnościowego w Hiszpanii i Unii Europejskiej.
Źródło: opracowanie własne na podstawie materiałów z Asamblea General de la Federación Avícola Catalana, maj 2025.
Czy podobał Ci się nasz artykuł? Jeśli tak, zachęcamy do zapisania się do naszego newslettera.
Jeżeli masz jakieś pytania, to zachęcamy do kontaktu z nami poprzez formularz kontaktowy
Więcej o nas dowiesz się tutaj Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj
Zdjęcia i ilustracje na licencji Freepik oraz źródeł autora artykułu.
