
Konflikt pomiędzy sieciami handlowymi a producentami jaj
Francuska Konfederacja Hodowców Drobiu (CFA) wezwała do całkowitego wstrzymania dostaw jajek do sieci Carrefour i Leclerc. Powodem jest brak porozumienia na temat podziału kosztów określania płci kurcząt.
We Francji od kilku lat stosowana jest laserowa metoda określania płci kurczaków przed wykluciem, co pozwala na redukcję ilości kogutków. Do tej pory sieci handlowe pokrywały koszt badania w wysokości 59 centów na sto jaj. Jak informuje portal „20 minut” – w sumie dawało to niebagatelną kwotę zbliżoną do 50 mln euro. Przestrzegane do tej pory porozumienie wygasa z ostatnim dniem lutego, a nie wiadomo, czy sieci zgodzą się na jego kontynuację.
CFA oskarża sieci handlowe o próbę przeniesienia całkowitego kosztu seksowania na producentów, co stanowiłoby obciążenie rzędu 40 milionów euro. Reprezentanci sieci zaprzeczają, przypominając jednocześnie o finansowanych przez siebie badaniach i sugerując, że warto pomyśleć o nowym sposobie rozliczeń.
Nie wiadomo jeszcze, jak potoczy się sytuacja w najbliższych tygodniach, bo producenci jaj ostrzegają przed radykalnymi podwyżkami cen jaj i zapowiadają poszukiwanie odbiorców na francuskie jaja poza granicami tego kraju.
I.Sz.
Czy podobał Ci się nasz artykuł? Jeśli tak, zachęcamy do zapisania się do naszego newslettera.
Jeżeli masz jakieś pytania, to zachęcamy do kontaktu z nami poprzez formularz kontaktowy
Więcej o nas dowiesz się tutaj Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj
Zdjęcia i ilustracje na licencji Freepik oraz źródeł autora artykułu.