Na łamach kilkunastu mediów w okolicach świąt pojawiły się artykuły poświęcone jajom i nioskom. W jednym z nich prof. Tadeusz Trziszka z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu wyjaśniał, dlaczego jajo jest najdoskonalszym wytworem natury (nie tylko dla drobiarzy).
„Wszystkie bioaktywne substancje niezbędne do stworzenia nowego organizmu, nowego życia i do jego ochrony są w jaju. Wystarczy 21 dni w temperaturze 39-40 st. Celsjusza, by w zapłodnionym jaju powstał nowy organizm: pisklę z układem nerwowym, krwionośnym, kostnym, immunologicznym, poruszające się i – gdy dorośnie – zdolne do rozmnażania, czyli zachowania gatunku. Fenomenem jest, że wystarczy energia cieplna, by to życie uruchomić” – tłumaczy naukowiec.
W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej profesor Trziszka podkreśla, że nie ma praktycznie żadnych przeciwskazań do konsumpcji jaj. Co więcej, jest to doskonałe źródło zdrowego białka i minerałów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka.
„Jest w jajach cystatyna, która może mieć zastosowanie m.in. w walce z chorobami otępiennymi mózgu i nowotworowymi. W żółtku są substancje, które np. w zakażeniach przewodu pokarmowego mogą zastępować terapię antybiotykową, w tym fosfolipidy, które nie występują w żadnych roślinach” .
My, jako producenci jaj nie możemy się nie zgodzić z panem profesorem i wszystkim miłośnikom polskich jaj we wszystkich postaciach życzymy: smacznego i na zdrowie!
Źródło: media; PAP: https://scienceinpoland.pap.pl/aktualnosci/news%2C96045%2Cprof-trziszka-jajo-jest-najdoskonalszym-wytworem-natury.html
