Od 1 sierpnia br. eksport wieprzowiny i drobiu z USA do Chin zostanie obciążony 87-procentowym cłem – poinformował amerykański Departament Rolnictwa (USDA). Decyzja Pekinu o zakończeniu systemu ulg celnych dla amerykańskich produktów mięsnych oznacza poważny cios dla sektora eksportowego USA, który przez ostatnie lata korzystał z preferencyjnych warunków handlowych w handlu z Chinami.
Zgodnie z ostrzeżeniem opublikowanym przez Służbę Rolną Zagraniczną USDA (FAS), chińscy importerzy nie będą mogli składać nowych wniosków o zwolnienia celne od 1 sierpnia, a wszystkie dotychczasowe ulgi wygasną po 14 września. Jak podkreślają amerykańskie władze, oznacza to de facto zakończenie mechanizmu, który przez lata łagodził skutki wojen celnych pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem.
Podwyżka ceł z 57% do 87% dotyczy zarówno klasycznych elementów tuszy wieprzowej, jak i tzw. mięs różnorodnych (variety meats), czyli podrobów i innych mniej typowych części, które cieszą się w Chinach dużą popularnością, lecz mają stosunkowo niską wartość rynkową w USA. Strata konkurencyjnego dostępu do tego segmentu rynku może bezpośrednio przełożyć się na zmniejszenie marż przetwórców i obniżenie wartości całkowitej półtuszy.
Decyzja Pekinu nie została jeszcze formalnie potwierdzona przez chińskie Ministerstwo Finansów, jednak – jak informuje USDA – chińskie służby celne już teraz przestały przyjmować nowe wnioski o wyłączenia z ceł, co jest jednoznacznym sygnałem nadchodzącej zmiany polityki handlowej.
Komentując sytuację, Joe Schuele, wiceprezes amerykańskiej Federacji Eksporterów Mięsa (USMEF), stwierdził, że decyzja Chin „jeszcze bardziej podkreśla pilną potrzebę wznowienia negocjacji handlowych między USA a Chinami”, ponieważ już wcześniej chińskie taryfy celne na amerykańską wieprzowinę i wołowinę „znacząco utrudniały handel”.
Tło obecnej sytuacji sięga 2018 i 2019 roku, kiedy to USA i Chiny weszły w konflikt handlowy, wzajemnie nakładając na siebie cła. W kolejnych latach wprowadzono jednak system ulg celnych, które pozwoliły częściowo zneutralizować skutki napięć. Utrzymanie eksportu amerykańskiego mięsa, zwłaszcza wieprzowiny, było możliwe głównie dzięki właśnie tym czasowym zwolnieniom, które Pekin przyznawał wybranym importerom.
Według danych USMEF, Chiny w ostatnich latach były jednym z kluczowych rynków zbytu dla amerykańskich produktów wieprzowych. Dużą rolę odgrywały tam właśnie podroby i inne mniej popularne w USA elementy, które w Państwie Środka mają wysoki popyt i są cennym składnikiem kuchni regionalnej.
Obecnie jednak sytuacja zmienia się diametralnie. Brak klarowności co do dalszej polityki celnej wywołuje niepokój wśród eksporterów nie tylko mięsa, ale również innych towarów rolnych. Jak podaje USDA, cła mogą objąć również drób, wołowinę, zboża oraz inne produkty rolno-spożywcze z USA.
Choć Pekin nie ogłosił jeszcze oficjalnego komunikatu, w branży panuje przekonanie, że obecna decyzja to element szerszej strategii nacisku i odpowiedź na napięcia w relacjach bilateralnych. Dla sektora mięsnego w USA oznacza to nie tylko spadek opłacalności eksportu, ale również potencjalną konieczność poszukiwania alternatywnych rynków zbytu – co w obecnych warunkach może być wyjątkowo trudne.
W najbliższych tygodniach spodziewana jest eskalacja działań lobbingowych ze strony branży mięsnej USA, która domaga się od administracji Bidena szybkich działań dyplomatycznych. Stawką są miliardowe obroty i stabilność wielu zakładów przetwórczych, których model biznesowy w dużej mierze opiera się na eksporcie mięsa do Azji.
Czy podobał Ci się nasz artykuł? Jeśli tak, zachęcamy do zapisania się do naszego newslettera.
Jeżeli masz jakieś pytania, to zachęcamy do kontaktu z nami poprzez formularz kontaktowy
Więcej o nas dowiesz się tutaj Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj
Zdjęcia i ilustracje na licencji Freepik oraz źródeł autora artykułu.