Nie ma kolejnego odroczenia terminu zakazu stosowania pasz z GMO

Podczas środowego posiedzenia polski rząd nie przesunął o kolejne lata zakazu stosowania pasz zawierających GMO w produkcji zwierząt. Oznacza to, że od 2024 roku pojawi się problem z zastąpieniem używanej do tej pory śruty sojowej.

Jak informuje „Tygodnik Rolniczy”od 1 stycznia 2024 roku wejdzie w życie zakaz wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt pasz genetycznie zmodyfikowanych oraz organizmów genetycznie zmodyfikowanych przeznaczonych do użytku paszowego.

Zakaz ten był odraczany przez kolejne rządy od 2006 roku. Tym razem rządzący postanowili nie wprowadzać kolejnego odroczenia, co zdaniem wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, w pewien sposób przyspieszy uniezależnienie polskiego rynku od importu zmodyfikowanej soi.

Pojawia się jednak pytanie, czym producenci żywności w Polsce mają zastąpić soję? Obecnie produkcja krajowa roślin białkowych to zaledwie 0,3 mln ton, przy zapotrzebowaniu rzędu 4,25 miliona ton. Dlatego organizacje producentów mięsa już teraz apelują do rządu o wyłączenie z zakazu śruty sojowej wykorzystywanej m.in. w hodowli drobiu. Jak wskazują specjaliści, bez zapewnienia alternatywnych źródeł białka w paszach, branża produkcji drobiu może ponieść wymierne straty, co będzie miało negatywny wpływ zarówno na polską gospodarkę, jak i bezpieczeństwo żywnościowe Polski.

Pod obrady rządu trafiły także zasady rejestracji podmiotów prowadzących działalność w zakresie obrotu i transportu pasz leczniczych. Projekt rządowy nowelizacji ustawy zakłada także usystematyzowanie gromadzenia i unieszkodliwiania przeterminowanych pasz leczniczych i używanych do jej produkcji komponentów.

oprac. Red

więcej: https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/pieniadze-i-prawo/zakaz-stosowania-pasz-gmo-ma-wejsc-w-zycie-za-rok-czym-rolnicy-nakarmia-swinie-i-drob/

Exit mobile version