Wpływowy portal odnotował stanowisko KFHDiPJ w Sejmie
Portal money.pl zamieścił relację z posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Zbadania Afery Zbożowo-Drobiowej.
Podczas spotkania zwrócono uwagę, że polskie i unijne przepisy wprowadzono przede wszystkim dla ochrony konsumentów przed niebezpieczną lub stwarzającą zagrożenie żywością. Tymczasem przyzwolenie na wwóz olbrzymich ilości żywności bez jakiejkolwiek kontroli podważa zaufanie obywateli do instytucji państwa.
Agnieszka Jemiołkowska z Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego zwróciła uwagę, że zalew bardzo taniego mięsa drobiowego i jaj na rynki zachodnie może wyeliminować z nich polskie produkty, a powrót na raz zabrane rynki może być bardzo trudny, jeżeli już niemożliwy.
Najwięcej miejsca w relacji poświęcono wystąpieniu przewodniczącego naszej Federacji Pawła Podstawki. Jak już wcześniej informowaliśmy, przewodniczący zwrócił uwagę m.in. na pojawiające się sygnały o negatywnym wpływie „technicznego” zboża na jakość pasz, a tym samym zdrowotność karmionego nim inwentarza. Zwrócił także uwagę na ceny sprowadzanego z Ukrainy mięsa drobiowego.
„Jeżeli mamy tuszkę za 6,50 zł w polskiej sieci, jeżeli koszt produkcji tej tuszki dla polskiego producenta to jest 5,50-5,80 zł, to gdzie przetwórstwo, gdzie cena, gdzie marża sklepu? Od razu mamy odpowiedź, skąd to jest. Jak mamy konkurować na rynku w sytuacji, w której są nierówne standardy, jeżeli chodzi o produkcję? Jeżeli jedni mogą wszystko, to zwolnijcie nas z tych obowiązków, a wyprodukujemy tego kurczaka za 1 zł. Ale gwarantuję wam, że nikt z was nie będzie chciał go jeść” – powiedział Paweł Podstawka.
Przewodniczącego zdziwił brak ostrych reakcji na zgłaszane od miesięcy przez branżę problemy ze strony polskich eurodeputowanych, którzy nie poruszyli tego tematu na forum UE.
„Mamy tam 52 przedstawicieli ze wszystkich opcji politycznych. Gdzie jesteście, panowie i panie?” – pytał.
Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/zboze-z-ukrainy-to-dopiero-poczatek-pszczelarze-alarmuja-6888340710685632a.html