Zdecydowane stanowisko KFHDiPJ w sprawie niekontrolowanego importu z Ukrainy mięsa drobiowego i jaj
W wielu mediach i doniesieniach agencyjnych jednym z głównych tematów był import drobiu i jaj z Ukrainy. Jasne stanowisko w tej sprawie zajął Paweł Podstawka, prezes Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, który z naszymi partnerami z KRD-IG przytacza konkretne cyfry dotyczące skali importu mięsa drobiowego i jaj zza naszej wschodniej granicy do Polski. Prezes Podstawka wskazuje na zagrożenia, które wiążą się dla całej branży w związku z gigantycznym importem żywności produkowanej z pominięciem zasada narzuconych na producentów w UE, za to w cenach dumpingowych, z którymi na dłuższą metę nie jesteśmy w stanie konkurować. Zdaniem Podstawki, polskie władze w trosce o jedną z głównych gałęzi eksportowych, jakim jest branża drobiarska i biorąc pod uwagę konieczność zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego kraju, powinny możliwie szybko wprowadzić w przypadku importowanego mięsa drobiowego i jaj z Ukrainy podobny mechanizm, jakiego domagają się rolnicy produkujący zboża.
„”Nie mamy nic przeciwko pomaganiu Ukrainie. Rozumiemy ich problemy i potrzeby. Jednak musimy także zadbać o własne bezpieczeństwo żywnościowe, bo ono nie jest dane raz na zawsze, a przykład rynku mięsa wieprzowego pokazuje, że odbudowanie potencjału trwa w czasie i kosztuje. Musimy też pamiętać, że jednym z głównych źródeł eksportu Polski jest nasza branża, a utracone rynki niezwykle trudno odzyskać. Dlatego uważamy, że polskie władze powinny przygotować mechanizm pozwalający na przewóz przynajmniej części importu z Ukrainy do państw trzecich w taki sposób, by nie naruszał on uporządkowanego rynku europejskiego” – powiedział prezes KFHDiPJ w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.
więcej: https://www.wnp.pl/finanse/producenci-drobiu-i-jaj-domagaja-sie-kontroli-importu-z-ukrainy,684957.html