MAKROEKONOMIA

Czy polskie hodowle dadzą sobie radę bez pasz zawierających składniki GMO

Nad odpowiedzią na to pytanie zastawia się portal „świat rolnika”. W artykule przytaczane są zarówno argumenty za, jak i przeciw zakazowi stosowania pasz z dodatkiem żywności zmodyfikowanej genetycznie.

Przypomnijmy – zwolennicy szybkiego wprowadzenia zakazu lub radykalnego ograniczenia udziału pasz zawierających GMO twierdzą, że dzięki zastąpieniu śruty soi GMO polskimi roślinami bobowatymi lub produkowaną w Polsce soją bez modyfikacji genetycznych, dajemy szansę polskim rolnikom na osiągnięcie większej dochodowości produkcji rolnej, przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa żywnościowego kraju, który będzie w mniejszym stopniu zależny od importowanych składników pasz.

Przeciwnicy szybkiego wprowadzenia zakazu przypominają, że produkowane w Polsce białko roślinne nie jest w stanie zaspokoić obecnego popytu, a jednocześnie ze względu na specyfikę polskich roślin bobowatych nie mogą w pełni zastąpić soi w paszach stosowanych w hodowli młodych zwierząt. Wprowadzenie zakazu stosowania pasz zawierających GMO z pewnością wpłynęłoby na mniejszą opłacalność produkcji drobiu, zwiększenie kosztów po stronie producenta oraz radykalne zmniejszenie konkurencyjności polskiego mięsa i jego przetworów na rynkach eksportowych. Przypomnijmy, że jak na razie Polska jest jedynym państwem w UE gotowym w tak krótkim czasie wprowadzić zakaz.

Więcej: https://swiatrolnika.info/opinie/blog/spor-o-pasze-gmo-jak-rozwiazac-te-problematyczna-kwestie.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button