23 listopada Zespół ds. Drobiarstwa Porozumienie Rolnicze Zrzeszeń i Organizacji Drobiarskich wystosowało do władz Polski apel o wycofanie zakazu stosowania pasz GMO.
„Krajowe organizacje drobiarskie z zaskoczeniem przyjęły informację dotyczącą wprowadzenia od 1 stycznia 2024 roku zakazu wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt pasz genetycznie zmodyfikowanych oraz organizmów genetycznie zmodyfikowanych przeznaczonych do użytku paszowego podjętą podczas Rady Ministrów w dniu 2 listopada br.
Nasze zdziwienie i poważne zaniepokojenie jest tym większe, że w trakcie całego procesu konsultacyjnego powyższy projekt przewidywał przedłużenie obowiązującego moratorium o kolejne cztery lata. Podjęta decyzja dotycząca wprowadzenia zakazu od 2024 roku została przyjęta bez jakichkolwiek konsultacji ze środowiskiem rolniczym i będzie rodzić ogromne negatywne skutki dla naszego sektora.
W tak trudnym dla branży czasie (Covid-19, grypa ptaków, wzrost cen pasz, koszty energii, konkurencja z mięsem drobiowym z Ukrainy) wprowadzenie zakazu stosowania GMO w żywieniu drobiu doprowadzi do znacznego wzrostu kosztów produkcji i co za tym idzie utraty konkurencyjności polskiego sektora mięsa drobiowego, któremu grozi załamania. W żadnym innym państwie członkowskim nie wprowadzono dotychczas zakazu stosowania soi GMO. W efekcie polski drób na terenie UE oraz na wszystkich rynkach eksportowych będzie musiał konkurować z mięsem opartym o znaczenie tańsze pasze GMO.
Branża drobiarska opowiada się za intensyfikacją działań, zarówno na szczeblu krajowym jak i UE, mających na celu zwiększenie podaży pasz wytwarzanych na bazie krajowych roślin białkowych, jednak ich wdrażanie powinno się odbywać w taki sposób, aby nie prowadziło do obniżenia konkurencyjności polskiej branży drobiarskiej.
Biorąc pod uwagę powyższe liczymy na zrozumienie naszych argumentów i apelujemy o wycofanie się z rozwiązań, które będą miały drastyczne skutki ekonomiczne dla hodowców oraz przemysłu drobiarskiego. Liczymy na konstruktywny dialog ze środowiskiem rolniczym wskazując na naszą otwartość w wypracowywaniu rozwiązań istotnych dla sektora rolno-spożywczego.
Podsumowując, w pełni zgadzamy się z treścią uzasadnienia przygotowanej przez MRiRW ustawy, która odsuwała zakaz stosowania pasz GMO o 4 lata: „obecna sytuacja związana z wywołaną przez Rosję wojną z Ukrainą oraz utrzymująca się pandemia COVID-19 z pewnością nie sprzyja podejmowaniu kroków prawnych mogących negatywnie oddziaływać na sektor produkcji pasz i produkcji zwierzęcej, w tym przede wszystkim produkcji drobiarskiej, która jest największym odbiorca mieszanek paszowych i importowanej śruty sojowej”.
W stanowisku zawarto także ocenę skutków wprowadzenia zakazu dla polskiej branży drobiarskiej. Jest to m.in. dramatyczne obniżenie konkurencyjności produkcji drobiarskiej oraz ograniczenie możliwości eksportowych, wzrost cen mięsa drobiowego, ograniczanie produkcji pasz, a w konsekwencji zwiększona nadwyżka zbóż na rynku krajowym, brak finansowania ze strony banków, szybka destabilizacja rynku.
Sygnatariusze apelu przypominają, że Polska jest największym w UE producentem mięsa drobiowego i co się z tym wiąże, znaczącym odbiorcą pasz. Ponad 50 procent tej produkcji jest przeznaczone na eksport. Rozwój tego eksportu był możliwy dzięki wytwarzaniu wysokiej jakości produktów przy zachowaniu dyscypliny związanej z kosztami produkcji. Pasze stanowią niezmiennie istotny czynnik kosztotwórczy odpowiadający za ponad 70 procent koszów produkcji drobiu. Wejście w życie zakazu zmniejszy konkurencyjność tego sektora, w szczególności, ze żadne państwo UE nie wprowadza podobnego zakazu. W wymiarze międzynarodowym należy też zauważyć, że bardzo ważną konsekwencją wejścia w życie niniejszego zakazu będzie zastąpienie krajowych produktów pochodzenia zwierzęcego tańszymi, sprowadzanymi z innych krajów UE i państw trzecich, które to będą pozyskiwane od zwierząt karmionych paszami GMO.
Oprócz znacznego wzrostu kosztów należy oczekiwać problemów związanych z dostępnością pasz z uwagi na brak zamienników dla śruty sojowej GMO, w szczególności w tak krótkim czasie. Produkcja białek roślinnych w Polsce jest z jednej strony niewystarczająca a z drugiej nie jest możliwe, ze względów żywieniowych zastąpienie śruty sojowej w całości „polskim białkiem”.
Autorzy apelu przypominają także, że utrata konkurencyjności oraz rynków zbytu będzie prowadziła do ograniczenia krajowej produkcji drobiarskiej. Na cele paszowe zużywane jest obecnie w Polsce ponad 17 mln ton, czyli ponad 60 procent ogółu produkcji zbóż. Spadek zapotrzebowania na surowce do produkcji pasz spowoduje obniżenie cen zboża w warunkach stale rosnących kosztów produkcji.
Surowce paszowe są kontraktowane z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Informacja o wprowadzeniu zakazu stosowania komponentów paszowych GMO w ciągu 12 miesięcy spowoduje, że w bardzo krótkim czasie nie będzie możliwości składania zamówień ze względu na ryzyko transakcyjne. Będzie to powodowało ogromną destabilizację na całym rynku drobiarskim.