Jak podaje „Fakt”, Agencja Żywności i Leków USA dopuściła do obrotu mięso udające to z kurczaka, które wyprodukowano w firmie Upside Foods. Nie oznacza to, że mięsopodobny produkt, wytwarzane w laboratorium z komórek macierzystych znajdzie się jutro na sklepowych półkach.
Amerykańskie procedury przewidują jeszcze kontrolę przeprowadzaną przez ministerstwo rolnictwa i Służby ds. Bezpieczeństwa i Kontroli Żywności, a ostatnie słowo należeć będzie do konsumentów.
Oprócz kwestii technologicznych w tworzeniu mięsa kurzego w laboratoriach, pozostaje cena kilograma tego produktu. Według wstępnych deklaracji, kilogram sztucznego kurczaka będzie kosztował (przynajmniej na początku) około 180 złotych. Dlatego też jego pierwszymi użytkownikami mają być wybrane restauracje, które we właściwy sposób będą przygotowywać (i w domyśle promować) nowatorski produkt.
Autorzy przewidują, że kurczak z laboratorium będzie powszechnie stosowany za około 10-15 lat.
Na ten temat pisze także portal magazyn-kuchnia. Strona przytacza opinię amerykańskiej agencji FDA, która dopuszcza produkt UPSIDE
„W tej chwili nie mamy żadnych wątpliwości dotyczących wniosku UPSIDE, że żywność składająca się z lub zawierająca hodowane komórki kurze jest tak samo bezpieczna jak porównywalna żywność wytwarzana innymi metodami”
Ze swojej strony przypominamy, że kwestie związane z walką o klienta przez lobby producentów żywności vege były przedmiotem rozmów na ostatniej konferencji w ODR w Minikowie z udziałem przedstawicieli branży.
oprac. red.
GIPHY App Key not set. Please check settings